Recenzja książki: Rowerem przez II RP.

Skoro wiosna powoli się już chyba rozkręca, czas wprawić się w rowerowy nastrój! Poza pierwszymi treningami w terenie proponujemy ,,suplementację” dobrą lekturą – dziś kilka słów o nowej premierze Wydawnictwa Znak ,,Rowerem przez II RP” autorstwa Bernarda Newmana. To gratka nie tylko dla turystów rowerowych! Rowerem po II RP – takiej Polski już nie ma … Czytaj dalej

Recenzja książki: Żubry z Kamiennego Bagna.

Żubry to niewątpliwy hit turystyczny Białowieży – sukces ekologiczny, jakim było odtworzenie zdrowej i pokaźnej populacji funkcjonującej w naturalnych warunkach, stał się jedną z najważniejszych atrakcji Białowieży. Rezerwat pokazowy gwarantuje możliwość podziwiania tych imponujących zwierząt z bardzo bliska, jednak coraz więcej osób marzy o spotkaniu z nimi w ich naturalnych warunkach. Wielu przyjezdnych, szczególnie w … Czytaj dalej

Recenzja książki: Miasto Archipelag.

,,Miasto Archipelag” to nowinka na reporterskim rynku wydawniczym, na którą oczekiwaliśmy dłuższy czas. Filip Springer w swoim charakterystycznym stylu opisuje obserwacje poczynione w czasie podróży po wszystkich byłych wojewódzkich miastach Polski. Reforma z roku 1999 diametralnie zmieniła administracyjny podział Polski – z 49 województw stworzono 16 większych, na skutek czego 31 ośrodków straciło status miast … Czytaj dalej

Apteka pod Orłem i krakowskie getto

Z tytułu ostatniej rocznicy likwidacji krakowskiego getta 13-14 marca 1943 roku dziś specjalny wpis o aptece ,,pod Orłem” i wspomnieniach aptekarza Pankiewicza  z krakowskiego getta. Getto w Krakowie Getto w Krakowie założono w marcu 1941 w ramach wielkiego planu „oczyszczania” miast z ludności żydowskiej- w zamyśle hitlerowców miały być one judenrein, czyli „wolne” od Żydów, … Czytaj dalej

Recenzja książki: Podróżniczki. W gorsecie i krynolinie przez dzikie ostępy.

W XIX wieku świat europejskiej cywilizacji poszerzył się w zaskakującym tempie. Biały człowiek już o wiele wcześniej zdążył opłynąć glob, zacumować przy wielu brzegach i nanieść na mapy egzotyczne wyspy. Jednak dopiero w XIX wieku zaczął dogłębnie penetrować nowe lądy, zaprowadzać swe rządy w kolejnych koloniach i nanosić dane na dotychczasowe białe plamy na mapach. … Czytaj dalej

Recenzja książki: Szebreszin.

Podczas wizyty w Muzeum Historii Żydów Polskich Polin natknęliśmy się na dość niepozorną książeczkę autorstwa Philipa Bibela „Szebreszin”, którą oczywiście zakupiliśmy. Jednak kiedy byliśmy w Szczebrzeszynie, szukając śladów przedwojennej multikulturowości miasta, ciężko było nam je dostrzec. W byłej synagodze szczebrzeszyńskiej trwały próby do koncertu, przez co nie mogliśmy zobaczyć wnętrz, cmentarz żydowski porastał zielskiem, a … Czytaj dalej

Recenzja książki: Zagadkowy Kraków.

Dziś specjalna gratka dla miłośników Krakowa – arcyciekawe kompendium wiedzy na temat królewskiego miasta. Jeśli myślicie, że publikacje wydawane przez Muzea trącą nudą, ta książka zmieni Wasze poglądy. ,,Zagadkowy Kraków” wydany przez Muzeum Historyczne Miasta Krakowa pod redakcją Piotra Hapanowicza, Michała Niezabitowskiego i Wacława Passowicza to gratka nie tylko dla turystów, ale przede wszystkim dla … Czytaj dalej

Recenzja książki: Zakopane odkopane.

Uparcie i bezlitośnie bombardujemy Was naszymi zachwytami nad urodą polskich gór. Bezwstydnie przyznajemy się, że to w Tatrach popełniliśmy nasz pierwszy raz (górski, rzecz jasna) i było nam równie cudownie (duma), co boleśnie (zakwasy). Nasza relacja z górami to ciągle urocze zakochanie, z przyjemnym mrowieniem (wcale nie od zimna) i z płonącymi licami (napewno nie … Czytaj dalej

Recenzja książki: Tajemnica Domu Helclów.

Profesorowa (nie, już wcale nie doktorowa!) Zofia z Goldtów Szczupaczyńska zdaje się niemożebnie nudzić w swojej kamienicy „Pod Pawiem” przy ul. Świętego Jana w Krakowie. Owszem, może dysponować czasem wolnym służki Franciszki. Tak, udało się jej zakulisowo pokierować karierą męża, który w końcu uzyskał upragniony tytuł profesora na Uniwersytecie Jagiellońskim i idący za tym awans … Czytaj dalej

Recenzja książki: Pogromca wilków. Trzy duety literackie.

Po całym dniu wędrówek połoninami przydaje się chwila relaksu, wyciągnięcia się na łóżku, odpoczynku dla całego ciała. To dobry moment, żeby poczytać coś o Bieszczadach, dodając pieszej wędrówce kolejnego, intelektualnego, wymiaru. Czy to wilków należy się bać w Bieszczadach? Bardzo dobrą propozycją zdaje się być książka pod tytułem „Pogromca wilków” autorstwa Christopha Ransmayera i Martina … Czytaj dalej