Ach, gdyby tylko w centrum Krakowa powstało miejsce stworzone do relaksu – takie, w którym można by nie tylko porządnie się rozgrzać i wzmocniać ciało, ale także dopieścić ducha…
…dobra wiadomość, ono już istnieje 😊!
Ostatnio odwiedziliśmy SaunaPark Platinium i spokojnie możemy je polecić jako przyjemne miejsce do relaksu w Krakowie. Wygrzanie się w środku zimy czy rozluźnienie mięśni po aktywnym letnim wypadzie?
W obu, oraz wielu innych przypadkach, sprawdzi się ten adres: SaunaPark Platinium na ul. Reymonta 22 (stadion TS Wisła Kraków).
To największe saunarium w Krakowie, w którym z łatwością dopasujecie poziom relaksu do saunowego doświadczenia i dyspozycji danego dnia. Choć od saunowania mieliśmy długą przerwę, w SaunaPark Platinium bez problemu ułożyliśmy proporcje wygrzewania, chłodzenia i odpoczywania do tego, co każde z nas lubi najbardziej.
Było to możliwe przede wszystkim ze względu na wielkość obiektu i imponującą liczbą różnych stref relaksu.
Zdecydowanie jest w czym wybierać, bo na gości czekają:
- sauna widowiskowa – pomieści nawet 120 osób, w niej odbywają się pokazy saunowe. Usytuowany centralnie piec z węgielkami sprawia, że można ciekawie operować parą i „podkręcać” atmosferę w czasie wydarzeń;
- sauna cedrowa – delikatna, ale skuteczna, pachnąca nagrzanym lasem, faworyt Kasi 😉
- sauna ognista – jak nazwa wskazuje, dla lubiących wyższy poziom wtajemniczenia;
- łaźnia parowa – doskonała dla początkujących lub nie lubiących przesadnych wahań temperatur (czyli dla Tomka ;));
- ścieżka Kneippa – małe baseny do moczenia stóp, z naprzemiennie ciepłą i zimną wodą oraz kamyczkami na dnie, doskonale pobudzają krążenie w stopach;
- sauna infrared – sauna na podczerwień ze ścianą z soli himalajskiej, z niższą temperaturą powietrza i możliwością wdychanie jodu w trakcie seansu
- sauna kamienna – łagodniejsza sauna bez skrajnych temperatur, dobra dla skóry i dróg oddechowych;
- ruska bania – sauna z niższą temperaturą, co pozwala na dłuższe wygrzewanie się;
- sauna dla kobiet – klasyczna sauna, do której panowie nie mają wstępu.
Na tych, którzy potrzebują odpocząć po sesji w saunie, czekają wygodne leżanki oraz grota solna z kojąco kapiącą po gałązkach solanką. Zdecydowanym hitem są także opcje schłodzenia się po pobycie w gorącej saunie – od kubłów zimnej wody i misy z lodem, które otrzeźwią rozluźnione ciało, po dwa spore baseny – kolejno z chłodną i naprawdę zimną wodą. Szczególnie ten drugi nas zachwycił – choć wejście do niego wymagało trochę silnej woli, efekt ekstremalnego schłodzenia był porównywany z tym, który znamy z morsowania. A jeśli szukacie rozluźnienia w komfortowej temperaturze, można skorzystać z dwóch jacuzzi.
Czym są noce saunowe
Bardzo ciekawą sprawą są cykliczne Noce Saunowe – to kilkugodzinny rytuał, którego uczestnicy mają nie tylko dostęp do całej, opisanej wyżej, strefy saun, ale mogą także wziąć udział w wyjątkowych widowiskach saunowych, prowadzonych przez doświadczonych sauna-masterów. Takie widowisko to bardzo przemyślana sesja saunowa – z muzyką, ręcznikową choreografią i specjalnie dobranymi zapachami. Dzięki takiej oprawie czas w naprawdę ciepłej saunie mija nie wiedzieć kiedy, a zmysły są dopieszczone na różnych płaszczyznach…
Pierwszy raz mieliśmy okazję brać udział w wydarzeniu saunowym typu „SHOW” – przemyślanym przedstawieniu, z historią i scenariuszem oraz muzyką dobraną specjalnie do tej krótkiej opowieści. Taki kwadrans to ciekawe odmiana od „klasycznego” podejścia do relaksu (wiecie, muzyka a’la szum potoku, delikatność itp.) – a i takiego w SaunaPark Platinium oczywiście nie brakuje, bo w seansowym menu znajdują się także kojące seanse inhalacyjne, relaksacyjne czy dymne.
W czasie jednej Nocy Saunowej seansów z saunamistrzami jest kilka, a dodatkowo można podskubać trochę lekkich przekąsek. Fajnie wyglądała także strefa barowa z ofertą jednodniowych soków, piwa bezalkoholowego czy czegoś „na ząb”. Z kolei ciało od zewnątrz odżywią specjalnie przygotowane na tę noc peelingi, które wliczone są w cenę biletu.
Noc Saunowa była dla nas świetnym relaksem – bez telefonu, bez patrzenia na zegarek, z pysznymi przekąskami i zdrowym „dogadzaniem” ciału. Jeśli szukacie pomysłu na niebanalny wieczór w Krakowie, taka Noc Saunowa będzie jak znalazł!
SaunaPark Platinium: praktycznie
- Godzinne wejście do SaunaParku Platinium kosztuje 60 zł, a np. 3 godzinne 90 zł, całodzienne 100 zł.
- Fajne zniżki dostępne są dla posiadaczy pakietów Medicover Sport (np. pierwsza godzina za 0 zł) i klubowiczów sieci Fitness Platinium
- Standardowe godziny otwarcia: 08.00-23.00
- Noce Saunowe kosztują od 150 zł i trwają 6 godzin (19.00-01.00).
- Więcej szczegółów dotyczących cen i terminów nocy saunowych na stronie SaunaPark Platinium.
O czym warto pamiętać, wybierając się do SaunaPark Platinium?
- Jeśli nie macie dużego doświadczenia z saunowaniem, polecamy metodę „małych kroczków” i spokojne oswajanie się z miejscem i praktykami saunowymi. Bądźcie dla siebie łagodni, zaczynajcie od krótkich i mało ekstrymalnych sesji w saunie, bez radykalnego chłodzenia, i obserwujcie, jak reaguje na to Wasze ciało. Fajnie sprawdzą się sauny z niższą temperaturą (np. cedrowa, kamienna lub infrared) lub opcje „mokre” (np. łaźnia turecka).
- W kolejnych krokach można wydłużać czas przebywania w saunie, wybierać cieplejsze (wyższe) siedzenia lub intensywniej się schładzać. Jednak przede wszystkim na spokojnie i z głową 😊 – w końcu saunowanie ma służyć ciału, a nie być nieprzyjemne.
- Przed wejściem do saunarium należy się dobrze umyć, a przed korzystaniem z basenów chłodzących najpierw spłukać pot pod prysznicami.
- Aby wspólnie dbać o higienę miejsca, każdy saunowicz siedzi lub leży na ręczniku, takowy powinien się także znaleźć pod stopami – słowem każdy punkt styku ciała z deskami sauny powinien być „oręcznikowany” 😊.
- SaunaPark Platinium to kompleks saun beztekstylnych. Oznacza to, że nie wchodzimy do wewnątrz saun w strojach kąpielowych ani klapkach – dzięki temu ciało lepiej reaguje na ciepło, dodatkowo unika się ulatniania z ubrań szkodliwych substancji. Jeśli jest taka potrzeba, da się przy tym zachować dyskrecję, np. okrywając się ręcznikiem. Kostium można założyć do basenów chłodzących, ale większość ludzi pływa w „stroju Adama i Ewy”. Na plus odnotowujemy, że obsługa rzeczywiście pilnuje tych zasad.
- Trzeba się liczyć z tym, że większość saunowiczów jest naga – czy to w saunach, czy w basenach. W czasie naszej wizyty wszyscy goście zachowywali się jak najbardziej kulturalnie i podchodzili do tematu nagości naturalnie – bo i taki on w sumie jest 😉.
- Dobrze regularnie korzystać z bezpłatnego źródełka wody – saunowanie bardzo odwadnia. W barze można także dostać świeże soki.
- Telefony zostawiamy w szatni (i to już samo w sobie okazało się bardzo relaksujące!), biżuterię i zegarki – bez obaw, zegary naścienne pozwalają kontrolować czas.
- Oczywiście w przypadku wątpliwości „,,skonsultujcie się z lekarzem lub farmaceutą” – saunowanie ma wiele właściwości prozdrowotnych, ale w przypadku problemów z krążeniem, dermatologicznych itp. warto skonsultować się z ekspertem. Z saunowania muszą zrezygnować kobiety w ciąży, w czasie laktacji czy menstruacji.
Udanego relaksu!
Ten artykuł powstał we współpracy reklamowej z SaunaPark Platinium- dziękujemy za zaproszenie i chwile relaksu. Tak jak zawsze, opisane w nim wrażenia wyrażają nasze odczucia i obserwacje, nikt nie wpływał na ich treść.
