Krakowskie Podgórze – Historia Galicyjskiej ,,Ameryki”

4 lipca 1915 na moście łączącym Kraków z Podgórzem emocje odświętnie ubranych mieszczan sięgały zenitu. Oto stali się świadkami wiekopomnej chwili, która w opinii jednych była ,,katastrofą dziejową”, zaś dla pozostałych zwycięstwem rozsądku, postępu i patriotyzmu. Na ich oczach Kraków, skarbiec polskiej kultury i historii, miasto ważne, ale zacofane i pogrążone w kryzysie, łączyło się w jeden byt z nowoczesnym i prężnie rozwijającym się Podgórzem, nazywanym ,,galicyjską Ameryką”. Czemu Kraków zabiegał o mariaż z Podgórzem? Co niezwykłego było w tym mieście i gdzie szukać śladów jego historii  we współczesnej tkance miasta? Spacer po prawej stronie Wisły pozwala odkryć Podgórze, ,,miasto w mieście”, zupełnie nieznaną dzielnicę Krakowa.

zachód-słońca-podgórze
Zachód słońca nas wieżą kościoła św. Józefa.

Kopce, kościółki i kamieniołomy

Poznawanie Podgórza zaczęliśmy od Kopca Kraka. Ciekawe, że najstarszy symbol miasta, datowany na VII wiek, położony jest właściwie nie w granicach historycznego Krakowa, a w Podgórzu właśnie.

punkt widokowy Podgórze Kopiec Kraka
Widok z Kopca Kraka- ulubiony punkt widokowy Krakowian

Wokół wzniesienia narosło wiele legend, choć żadne z licznych ekspedycji badawczych nie potwierdziły doniesień o rytualnych pochówkach czy o historycznej postaci króla Kraka. Niezależnie od legend to właśnie z kopca rozpościera się znakomity widok na miasto, który szczególnie w letnie miesiące przyciąga wielu miłośników pikników i pięknych widoków z Wawelem w tle. Wędrując z kopca w stronę centrum Podgórza natykamy się na X-wieczny romański kościółek św. Benedykta.

Kościółek św. Benedykta w lato otwarty jest dla zwiedzających.

Niektóre teorie naukowe głoszą, że pełnił on nie tylko funkcję miejsca kultu nowej religii, ale mógł być również palatium lokalnego władcy. Oznaczałoby to, że położony na wzniesieniu niewielki kościółek znajdował się w centrum prężnej administracji. Na terenie późniejszego miasta Podgórza już w średniowieczu przebiegał trakt solny z Wieliczki, funkcjonowały młyny i porty rzeczne, umożliwiające rozwój gospodarczy osady.

Fort Benedykta na Podgórzu w Krakowie
Fort Benedykta to cześć Twierdzy Kraków- militarnego założenia zbudowano go wokół Krakowa przez Austriaków.

Schodząc ulicą Rękawka do Parku Bednarskiego, znajdziemy się właściwie we wnętrzu niegdysiejszego kamieniołomu, z którego pozyskiwano budulec również dla krakowskich i kazimierskich budowli. Można powiedzieć, że podgórskim wapieniem Kraków stoi…

Kopiec Kraka jest symbolem Podgórza
Kopiec Kraka to idealne miejsce na piknik!

,,Ameryka” w Galicji

Nic dziwnego, że ta lokalizacja zaintrygowała Cesarza Józefa II, który w 1784 roku erygował Królewskie Wolne Miasto Podgórze z zamysłem stworzenia prężnego ośrodka ekonomicznego, nowej chluby całej Galicji. Nie dziwią porównania Podgórza do ,,galicyjskiej Ameryki”- dzięki licznym przywilejom rzemieślnicy otrzymywali zapomogi na start warsztatów, napływających osadników kusiły atrakcyjne ceny gruntu, zaś najprężniejsi kupcy mogli liczyć na tytuł szlachecki. W Podgórzu czuło się nową jakość – promowano przedsiębiorczość, swobody obywatelskie i rozwój nowoczesnego przemysłu. Jeśli budownictwo – to murowane, jeśli rzemiosło to wyzwolone z monopolu cechów, jeśli miasto – to wzniesione według najnowszych urbanistycznych trendów.

Mało osób wie, że projekt kościoła św. Józefa pierwotnie miał być wzniesiony na warszawskim pl. Zbawiciela.

Wystarczy przejść na Rynek Podgórski i ulice Kalwaryjską oraz Limanowskiego, aby dostrzec wyraźne ślady podgórskiego projektu Habsburgów. Na skraju trójkątnego rynku dominuje potężny magistrat z niezwykle zdobioną salą obrad. Uwagę przykuwa fronton ratusza z herbem miasta przedstawiającym Herkulesa odpoczywającego nad rzeką w otoczeniu dwóch kolumn- rodowy symbol Habsburgów. Nawet ten herb był na swój sposób nowoczesny, silnie kontrastując z tradycyjnym przedstawieniem miejskiej bramy, które odnajdujemy w heraldyce Krakowa i innych średniowiecznych miast.

Ambicje Podgórza: Wyprzedzając swoje czasy

Uwagę przykuwa też misternie zdobiony kościół św. Józefa z 1909 roku, usytuowany na krótszym boku trapezoidalnego rynku. Dzięki iluzji optycznej wydaje się, że kościół jest większy niż w rzeczywistości. Neogotycką fasadę zdobią posągi najważniejszych postaci polskiego kościoła, wieża zaś nawiązuje kształtem do Hejnalicy krakowskiego Kościoła Mariackiego. Nowoczesny strzelisty styl i odniesienia do polskich tradycji świadczą o ambicjach Podgórza. Ciekawostką jest, że konkurs, w którym wygrał ten patriotyczny w wydźwięku projekt Jana Sasa-Zubrzyckiego, okazał się wielkim wydarzeniem dla miasta- niewiele osób zdaje sobie sprawę, że projekt ten oryginalnie przeznaczony był z myślą o… warszawskim placu Zbawiciela. Rynek domykają historyczne zajazdy i dworki ulokowane vis-a-vis kościoła św. Józefa.

rynek podgórski wieczorem
Kościół św. Józefa wydaje się większy niż jest w rzeczywistości- wszystko za sprawą ,,tricku” z perspektywą.

Podążając w kierunku wylotu ulicy Limanowskiego, mijam bogato zdobione kamienice należące niegdyś do elity Podgórza. Wiele z majątków podgórskich rodziło się na pobliskim Zabłociu- przemysłowej części miasta, praktycznie oddzielonej od dzielnicy mieszkalnej. To tam powstawały potężne zakłady przemysłowe, gdy blisko połowa mieszkańców miasta pracowała w handlu i przemyśle. Prężne biznesy cukiernicze, odlewnicze (w których m.in. wykonano krzyż stojący na Giewoncie) czy młynarskie kontrybuowały do miejskiej kasy, czyniąc z Podgórza silnego ekonomicznego gracza Galicji. Dzisiejszy loftowy charakter nowego budownictwa na Zabłociu nawiązuje do jego przemysłowej historii.

podgórze-kraków
Mural przedstawiający zasłużonych Podgórzan- burmistrza, społecznika, nauczycielkę, wojskowego i dyrektora uzdrowiska

Równie mocno co o rozwój przemysłu, dbano o zrównoważony rozwój miasta. Park Bednarskiego to prawdopodobnie pierwszy w Europie przykład przekształcenia terenów przemysłowych w teren zielony, na dodatek zainicjowany oddolnie, przez lokalnego społecznika. Mieszkańcy Podgórza cieszyli się swoimi własnymi plantami, a podreperować zdrowie mogli w w zakładzie przyrodoleczniczym Matecznego. Do dziś spacerują historycznymi parkowymi alejami i plantami wzdłuż Wisły.

Mariaż Podgórza z Krakowem: Historia burzliwego romansu

Nie dziwi więc, że gdy na początku XX wieku prezydent Juliusz Leo kreślił strategię rozwoju zacofanego, zadłużonego i przeludnionego Krakowa, liczył na przyłączenie do miasta nowoczesnego i prężnie funkcjonującego Podgórza. Pomysł wzbudzał niezwykłe emocje, a temat negocjacji warunków połączenia dwóch miast nie schodziły z pierwszych stron gazet. Przeważyły względy patriotyczne- w momencie pojawienia się szans na niepodległość Polski, Podgórzanie zdecydowali się na wsparcie historycznej stolicy kraju i stworzenie jednego silnego ośrodka miejskiego.

kładka bernatka ożywiła Podgórze-
Kładka ojca Bernatka połączyła Kraków z Podgórzem- dziś jest ulubionym miejscem do wieczornych spacerów.

Symbolem tego połączenia jest pomnik Juliusza Lea, ulokowany w miejscu nieprzypadkowym- w sąsiedztwie kładki Bernatki, pieszego i rowerowego mostu łączącego Podgórze z Krakowem. Dziś okolice kładki tętnią życiem po obu stronach Wisły i zachęcają, aby w jednej z okolicznych knajpek odpocząć po spacerze i kieliszkiem wina ożywić lekko zakurzonego podgórskiego ducha…

Data ostatniej aktualizacji:

Kategoria: Małopolskie, Polska

10 komentarzy do “Krakowskie Podgórze – Historia Galicyjskiej ,,Ameryki””

  1. Thanks for the article. My great great grandparents live in Podgorze from late 1800s living in Rewarka street at least by 1914, maybe sooner.

    Odpowiedz
  2. Piękny artykuł 🙂
    Mieszkam w Krakowie od kilku lat, ale wychodzi na to, że bardzo mało znam Podgórze…
    Dzięki za inspirację na wycieczkę 😀

    Odpowiedz
  3. Podgórze to wspaniały rejon, szczególnie Zabłocie. Prężnie się rozwija, chyba jedna z najdroższych i najbardziej komfortowych lokacji w Krakowie

    Odpowiedz
  4. Czy można dostać ten artykuł chce przeczytać wnukom skãd pochodzã dziadkowie mieszkamy obecnie w Kanadzie.
    Wmiare jak tylko możliwe odwiedzamy rodzine .

    Odpowiedz

Dodaj komentarz