Ukwiecone ogrody Keukenhof i pola tulipanów w Holandii

Wiatraki, sery, rowery, drewniane chodaki, zwane po niderlandzku klompen i oczywiście tulipany. Holandia słynie z kwiatów ciętych, doniczkowych i ozdobnych, natomiast szklarnie oraz ukwiecone, kolorowe pola to część holenderskeigo krajobrazu.

Kwiatowym symbolem są słynne ogrody Keukenhof, stanowiące jedną z największych atrakcji Holandii. Mimo, że Ogród Europy otwiera się tylko przez dwa miesiące podczas kwitnienia kwiatów, każdego roku odwiedzają go setki tysięcy turystów z całego świata. 

Mieszkając w Holandii, nie mogliśmy sobie odpuścić okazji do odwiedzenia oddalonego o 1,5 godziny od Hagi miasteczka Lisse, słynącego z otaczających je pól tulipanów i Keukenhof. W tym wpisie dowiecie się, czego się spodziewać po wizycie w Keukenhof i czy warto odwiedzić to kolorowe miejsce. 

Keukenhof w Holandii. Ogród pełen kwiatów.
Keukenhof.
Kolorowe tulipany w Keukenhof w Holandii.
Keukenhof.

Tulipanowa gorączka

Tulipany odegrały w historii Holandii znaczącą rolę – nie bez przyczyny są jednym z jej symboli. Choć tulipany pochodzą z podnóża Himalajów, do Holandii dotarły w ramach wymiany handlowej z Imperium Osmańskim w XVI wieku. Holenderskim kupcom przypadły do gustu tym bardziej, że popyt na kolorowe kwiaty szybko okazał się generować w zachodniej Europie niebotyczne zyski.

W niektórych kręgach nie wypadało nie mieć pokaźnej kolekcji tulipanów, świadczącej o zamożności danego domu. W XVII wieku Holandię ogarnęło tulipanowe szaleństwo, zwane z resztą całkiem słusznie „tulipomanią”, a ceny za niektóre cebulki potrafiły osiągać wartość amsterdamskiej kamienicy. Holenderscy możni gotowi byli zapłacić fortunę za jak najbardziej wyszukane odmiany kwiatka.

Kolorowe tulipany w Keukenhof w Holandii.
Keukenhof.

Kreatywność botaników, poszukujących coraz to nowszych kolorów, rozbudził dodatkowo wirus atakujący uprawy kwiatów, któremu zawdzięczamy pstrokate kolory czy postrzępione płatki. Obserwacje zarażonych wirusem kwiatów i krzyżowanie ich ze zdrowymi zaowocowały nowymi wariantami kolorystycznymi, jednak wiązały się z ryzykiem pozyskania słabego, bo chorego kwiatu. 

Ponadto handel cebulkami opierał się na spekulacjach, jako że po samej bulwie ciężko było ocenić, czy rzeczywiście wyrośnie z niej rzadka roślina. Coraz częściej handlowano też tulipanami, które jeszcze nawet nie wybiły z ziemi, tak więc w przypadku niespodziewanego przymrozku można było stracić spore pieniądze. Mimo tej bańki finansowej tulipomania dopadła pokaźną część społeczeństwa, a w  tulipany inwestowali nawet skromni mieszczanie, po cichu licząc, że cudowna cebulka odmieni ich los.

Keukenhof.

Zawrotne ceny osiągane na aukcjach tulipanów szokują do dziś – cebulka najdroższego tulipana, Semper Augustus, została sprzedana za 40-krotność średniego rocznego dochodu! Mówi się o przekleństwie Semper Augustus, bo była to ostatnia tak spektakularna tulipanowa transakcja. Chwilę po niej rynek załamał się, doprowadzając do wielu bankructw i ludzkich tragedii.

Keukenhof.

Kolorowe pola w Holandii

Ta lekcja nie przeszkodziła jednak Holendrom pałać sentymentem do roślin, które przez kolejne stulecia zdobyły rzesze miłośników na całym świecie. Kwitnące pola tulipanów, jak i różnych innych kwiatów, są charakterystycznym elementem holdenderskiego pejzażu przełomu kwietnia i maja. Jeśli więc szukacie prawdziwie kolorowej wiosny, warto zobaczyć te barwne pola. 

Pola tulipanów wokół Keukenhof.

Keukenhof – wyjątkowy ogród

Keukenhof co roku otwiera się wyłącznie na osiem tygodni (w 2025 roku to 20 marca – 11 maja), w czasie których można cieszyć oko najróżniejszymi odmianami tulipanów, żonkili, hiacyntów i wielu innych roślin posadzonych na 32 hektarach terenu. To największy ogród z setkami odmian tulipanów, znajdujący się nieopodal Lejdy (Leiden)- miasta, w którym zaczęły się pierwsze uprawy i eksperymenty z tymi kwiatami.

Nazwa miejsca oznacza „kuchenny ogród”, gdyż początkowo były to włości pewnej zamożnej rodziny, na których uprawiano między innymi niezbędne w kuchni zioła.

Keukenhof.
Keukenhof.

W 1949 Keukenhof przekształcono w publiczny ogród, w którym rocznie sadzi się 7 milionów cebulek kwiatów, dostarczanych przez starannie wybranych dostawców – pod koniec sezonu cebulki są komisyjnie niszczone (najczęściej przerabiane na paszę dla zwierząt). Keukenhof to swoiste centrum florystyczne kraju, które organizuje również pokazy, aukcje i inne „kolorowe” projekty.

W ogrodzie znajdziecie zarówno wczesno-, jak i późno kwitnące odmiany, dzięki czemu niezależnie od tygodnia, w którym dotrzecie do Keukenhofu, będzie czym nacieszyć oczy. Jednak najlepiej przyjechać pod koniec kwietnia (koniecznie wcześnie rano!) i cieszyć się feerią kolorów i zapachów. Kwitną nie tylko skrupulatnie pielęgnowane grządki, lecz również drzewka owocowe, a małe kózki i kaczuszki stawiają niepewnie swe pierwsze kroki – prawdziwa wiosna!

Zachwycając się przepięknymi kwiatami o absolutnie finezyjnych nazwach, takich jak Czerwony Cesarz, Błękit Delft, Doberman, Ogień Miłości czy Brzoskwiniowa Perfekcja, dowiedzieliśmy się, że wypuszczenie na rynek nowego gatunku tulipana zajmuje aż 25 lat – od pomysłu skrzyżowania nasion, cebulek, po wzrost kwiatu i osiągnięcie powtarzalności jego wyglądu. To co, kto zabiera się do pracy?

Keukenhof.
Keukenhof.

Kiedy najlepiej jechać do Keukenhof by zobaczyć tulipany?

Keukenhof w roku 2025 otwarte będzie od 20 marca do 11 maja. Niestety trafić na moment kiedy kwitną tulipany nie jest łatwo, gdyż dużo zależy od czynników pogodowych. Ogólnie przyjmuje się, że od połowy kwietnia do początku maja jest sezon na tulipany, jednak kiedy będzie ich najwięcej, ciężko przewidzieć. W internecie publikowane są raporty o stopniu kwitnięcia kwiatów, tak aby jak najlepiej zaplanować wizytę.

Ukwiecone pola wokół Keukenhof.

Dojazd do Keukenhof

Do Keukenhof bez problemu dojedziecie transportem publicznym, który w Holandii działa bardzo dobrze. Poniżej przykładowe miejscowości, z których jeżdżą autobusy. W cenie biletu w dwie strony zawarty jest bilet do ogrodu.

Z Amsterdam RAI: 37 EUR

Z Haarlem, Schiphol Airport lub Leiden: 31,5  EUR

Więcej informacji na temat dojazdu znajdziecie na stronie Keukenhof

Gdy dotrzecie na miejsce, możecie wypożyczyć rower i udać się na prawdziwie holenderską przejażdżkę dookoła kwiecistych pól. Pola z kwiatami znajdują się między Leiden a Haarlem – w obu miastach w informacjach turystycznych dostępne są mapki rowerowe i piesze z polecanymi trasami. Z kolei w mniej aktywnym wariancie można przepłynąć się wśród kwitnących pól kanałami.

Pola żonkilów wokół Keukenhof.

Kwiatowa parada w Noordwijk

Gdyby ktoś jednak czuł kwiatowy niedosyt, pozostaje wziąć udział w Bloemencorso – paradzie organizowanej co roku w kwietniu w Noordwijk (na północ od Hagi). Na ogromnych platformach przemierzają prowincję kreatywne florystyczne kompozycje i finezyjnie zdobione samochody. Tematyka konstrukcji zdaje się być dowolna- od motywów holenderskich, po buty, podróże czy… Angry Birds…

keukenhof (2)
Kwiatowa parada w Noordwijk.
keukenhof (9)
Kwiatowa parada w Noordwijk.
keukenhof (8)
Kwiatowa parada w Noordwijk.
keukenhof (10)
Kwiatowa parada w Noordwijk.

Data ostatniej aktualizacji:

Kategoria: Holandia, Świat

Pomagamy Wam zaplanować udane wycieczki od 2015 roku, a nasze teksty zawsze były i będą za darmo.

Jeśli uważasz, że warto docenić naszą pracę postaw nam kawkę. Dziękujemy!

3 komentarze do “Ukwiecone ogrody Keukenhof i pola tulipanów w Holandii”

Dodaj komentarz