O pałacu w Wilanowie słyszał pewnie każdy, być może nawet byliście w nim kiedyś z wycieczką klasową. Jeśli jednak czasy szkolne to Wasz ostatni kontakt z tym miejscem, polecamy odnowić znajomość z rezydencją. Szczególnie warto wybrać się tu latem, aby dostojnym krokiem, a’la Królowa Marysieńka, przespacerować się po bogato zdobionych wnętrzach i pięknie utrzymanych pałacowych ogrodach. Zapraszamy na spacer!
Wizytę w Wilanowie proponujemy zacząć od kościoła św. Anny w Wilanowie. To właściwie pierwsza budowla, jaką widzi się wchodząc na teren okalającego pałac parku.
Bryła kościoła wzniesionego pod koniec XVIII wieku robi wrażenie, a pomniki najznamienitszych polskich hetmanów, umieszczone w jego wnętrzu, wprowadzają historyczną atmosferę, którą warto otoczyć się przed wejściem do samego pałacu. Polecamy poszukać również…. kości mamuta, podwieszonej niczym dziwaczna lampa, do jednej z kościelnych kolumn.
Na przedpolu prowadzącym do wilanowskiej rezydencji warto zatrzymać się przy mauzoleum Potockich, XIX-wiecznym właścieli miejsca i fundatorów pierwszego muzeum w Wilanowie.
Ale o to i czas przekroczyć zdobną wilanowską bramę i objąć wzrokiem front pałacu. Gdy Jan III Sobieski przejmował to miejsce, nazywało się jeszcze Milanów, lecz szybko przechrzczono je na Wilanów, czyli villa nova- nowe miasto.
Było ono na tyle blisko Warszawy, żeby król mógł na bieżąco doglądać spraw państwowych, a jednocześnie położone na uboczu, pozwalając na relaks w otoczeniu zieleni i dworskie rozrywki, takie jak polowania.
Bogaty wystrój parterowych wnętrz pozwala naprawdę poczuć odrobinę królewskiego luksusu. Kunsztownie zdobione meble, chiński gabinet czy eleganckie kominki – podziwiając te skarby, można zatracić się w czasie.
Jest to ciekawa odmiana po innych zwiedzanych przez nas rezydencjach, w których wiele przedmiotów przepadło w wojennych zawieruchach, a ich bogactwo trzeba sobie wyobrazić.
Wilanów podoba się nawet obcokrajowcom, choć wiele wątków historycznych jest dla nich nowych, a postacie zerkające z portretów, doskonale znane polskiemu uczniowi, dla międzynarodowych gości pozostają anonimowe.
Kolekcję samego króla Sobieskiego wzbogacono o artefakty zbierane przez rodziny Czartoryskich i Potockich, zajmujące pałac w późniejszych wiekach.
Wizyta to połączenie historii kraju i sztuki, gdzie postaci z krwi i kości przeplatają się z mitologicznymi figurami.
Warto przyjrzeć się dokładnie również fasadzie obiektu, spacerując niespiesznie po dziedzińcu pałacu. Wyobraźnia zaczyna pracować i wnet jakby słychać już tęten końskich kopyt i skrzypienie kół dorożek….
Zwróćcie uwagę na napis nad głównym wejściem do pałacu, przedstawiający dewizę Jana III Sobieskiego: ,,łącząc z pokojem triumfy”. Wszak nie tylko na sile wojska powininna opierać się potęga kraju…
Niespieszny spacer po królewskich ogrodach dopełni Waszą wizytę. Można przysiąść na ławeczce, wpatrując się spokojnie w taflę wilanowskiego jeziorka lub dokarmić rowydrzone królewskie wiewiórki, kuszące się jedynie na luksusowe orzechy.
Nam do gustu najbardziej przypadła część ogrodów znajdująca się zaraz za pałacem. Zapach róż, klasyczne pomniki i ozdobne fontanny zachęcają do, zatrzymania się, kontemplowania tego obrazka i rozkoszowania się latem.
Dla spragnionych pogłębionych doznań poznawczych muzeum przygotowało również propozycje, które zaciekawią nawet tych zaznajomionych z podstawową wystawą pałacową. Na spotkaniach z cyklu ,,Historia mniej znana” poruszane są bardziej szczegółowe zagadnienia, a ich wachlarz zaspokoi ciekawość miłośników sztuki, historii i architektury. Dodatkowo w internetowym Pasażu Wiedzy dostępnym tu możecie uraczyć się krótkimi artykułami z ciekawostkami dotyczącymi np. królewskiej kuchi, medycyny czy dworskich ceremonii.
DODATKOWE INFORMACJE:
- Informacje dla zwiedzających
- Dojazd do Wilanowa komunikacją publiczną: np. autobus 519 z przystanku metro Centrum
Podobał Wam się wpis? Zainspirowaliśmy? A może macie inne opinie? Koniecznie dajcie znać w komentarzach, to dla nas bardzo ważne!