Podczas naszej wycieczki po województwie kujawsko-pomorskim, poza Toruniem, postanowiliśmy lepiej poznać pozostałe miejsca województwa, takie jak Bydgoszcz, Chełmno, Golub-Dobrzyń czy właśnie Grudziądz. I z tym ostatnim miastem mieliśmy najmniej skojarzeń. Torunia przedstawiać nie trzeba, Bydgoszcz to największe miasto i zarazem druga stolica województwa, Chełmno znamy z historii prawa chełmińskiego, krzyżaków i Ziemi Chełmińskiej, z kolei Golub-Dobrzyń kojarzyliśmy z rycerskimi turniejami. A co warto zobaczyć w Grudziądzu?
Dopiero przy planowaniu wyjazdu i szukaniu miejscowych atrakcji i ciekawych miejsc, wyskoczyło nam w wyszukiwarce kilka zdjęć tego miasta i natychmiast zdecydowaliśmy: jedziemy tam! Chociażby dla słynnych grudziądzkich spichrzy wpisanych jako Pomnik Historii i dla… No właśnie… – jakie to atrakcje oferuje Grudziądz?
I. Atrakcje Grudziądza w pobliżu Starego Miasta
1. Stare Spichrze
Zacznijmy od wspomnianych spichrzy, naszym zdaniem największej atrakcji Grudziądza. Początki tego zabytkowego i unikalnego w skali Polski kompleksu sięgają średniowiecza. To wtedy zaczyna pleść się historia Wisły jako szlaku handlowego, którym spławiano liczne towary. Pierwsze budynki powstały jeszcze pod rządami krzyżackimi, ale najwięcej wybudowano ich po przyłączeniu miasta do Polski. Od XV wieku na zachodzie Europy rósł popyt na polskie zboże, transportowane Wisłą aż do Gdańska. Nadwiślańskie miasta stały się więc ważnymi centrami handlu, a zboże i inne towary trzeba było gdzieś przechowywać. Taką właśnie genezę mają chociażby słynne zabytkowe spichlerze w Kazimierzu nad Wisłą.
Podobnie było w Grudziądzu, z tą różnicą, że ten kompleks przebija kazimierzowski wielkością i rozmachem. Potężna ściana magazynów wybudowana na stromej wiślanej skarpie pełniła, poza składową, również funkcję obronną miasta od strony Wisły. To wszystko dzięki niezwykle grubym, szerokim na nawet 2 metry murom i niedużym okienkom. Oryginalnie było tych spichrzy szesnaście, ale na skutek zniszczeń wojennych i pożarów, budynki przebudowywano i dzielono, czego wynikiem jest ich obecna, podwójna (32) liczba. Niektóre wykorzystywane są jako lokale usługowe, w jednym umiejscowiono oddział muzeum, ale poza tym wcale niełatwo jest zajrzeć do ich wnętrza.
Niestety – ogromny potencjał grudziądzkich spichrzy jest naszym zdaniem wciąż niewykorzystany. Nie wystarczy pomysł (w sumie nie wiemy, czy jakiś jest), potrzebne są również spore nakłady finansowe na odnowienie tak ogromnego kompleksu. Jesteśmy przekonani, że gdyby takie miejsce istniało w Warszawie czy Krakowie, szybko znaleźliby się chętni wybudować tam apartamenty w loftowym stylu, restauracje, puby, hotele czy inne obiekty użyteczności publicznej, a miejsce stałoby się centrum życia miejskiego i prawdziwą wizytówką miasta.
Aha, zachęcamy Was do udania się na druga stronę Wisły by z przeciwległego brzegu rzeki przyjrzeć się pięknej panoramie Grudziądza ze spichrzami w roli głównej. Dopiero stamtąd widać skalę zabudowań. Alternatywą będzie zejście nad rzekę np. przy pomniku ułana i spacer nad Wisłą. Grudziądzkie spichrze fantastycznie prezentują się szczególnie w ,,złotą godzinę” lub o zachodzie słońca.
2. Mury miejskie i Brama Wodna
Wspomniane wcześniej spichrze, które dodatkowo pełniły rolę murów miejskich od strony wiślanej skarpy, to najlepiej zachowany fragment dawnej architektury obronnej miasta i kolejna warta polecenia atrakcja Grudziądza. A co z typowymi murami miejskimi otaczającymi miasto? Do naszych czasów z murów okalających cały Grudziądz, wzmocnionych 4 bramami i 10 basztami, zachował się się fragment w południowej części starego miasta, ciągnący się od kościoła ewangelickiego, przez Pałac Opatek do Bram Wodnej. Jak się prezentują? Ano tak:
3. Stare Miasto
Grudziądz wchodził w skład państwa Mieszka I, jednak w wyniku rozbicia dzielnicowego trafił w ręce Konrada Mazowieckiego (tak, to ten co ściągnął Krzyżaków), a następnie dzięki zabiegom krzyżackiej dyplomacji trafił w ręce Zakonu Krzyżackiego. Krzyżacy dokonali lokacji miasta w 1291 roku na prawie chełmińskim- podobnie jak w przypadku Torunia i Chełmna. Co z tego wynika dla miasta? No na przykład trochę inny układ tkanki miejskiej, ze ściśle określonymi zasadami tyczenia ulic i głównych placów.
Dziś nieduży rynek otaczają ładnie odrestaurowane kolorowe kamieniczki, które niestety są głównie rekonstrukcjami istniejących przed II wojną światową budynków. Rynek Starego Miasta został odnowiony i sprawiał wrażenie zadbanego, a w odchodzących od rynku uliczkach znaleźliśmy kilka kameralnych kawiarni i restauracji. Najbardziej urokliwa jest naszym zdaniem alejka z parasolkami- nawet w deszczu wygląda bardzo pozytywnie.
4. Pomnika ułana z dziewczyną
Przy murach miejskich nad Wisłą, tuż przy zejściu na nadwiślańskie bulwary, nie da się nie zauważyć rzeźby dziewczyny w objęciach ułana. W pierwszej chwili pomyśleliśmy, że to rozkochana w kawalerzyście dziewczyna, bo jak wiemy, ,,niejedna panienka za takim poleci”*. Jednak żartobliwy napis na cokole rzeźby rozwiewa wszelkie złudzenia co do miejsca pięknych niewiast w świecie ułanów:
“Bo serce ułana, gdy położysz je na dłoń:
Na pierwszym miejscu panna, przed panną tylko… koń.”
Skąd jednak taki pomnik w Grudziądzu? Postawienie pomnika w tym mieście nie jest przypadkowe. Z Grudziądzem związana jest historia polskiej kawalerii okresu międzywojennego, gdyż funkcjonowało tu Centrum Wyszkolenia Kawalerii. Stacjonował tu też 18. Pułk Ułanów Pomorskich, o których wspomina jedna z żurawiejek – krótkich i rymowanych przyśpiewek opisujących poszczególne pułki kawalerii, która upowszechniła się wśród polskich kawalerzystów w okresie II Rzeczpospolitej:
“Mają dupy jak z mosiądza
To ułani są z Grudziądza”
I na koniec jeszcze jeden przykład:
“Świeci jak na niebie gwiazdy
Szkoła podchorążych jazdy
Lance do boju, szable w dłoń!
Bolszewika goń! goń! goń!”
Uwaga – na historie miłosne z Grudziądzem w tle trzeba uważać. Jak śpiewał Jeremi Przybora:
“W Grudziądzu, w Grudziądzu
ja czuję, że serce z mosiądzu.
Grudziądzu, okrutny Grudziążku! –
Uczucie-ś ukrócił w zalążku.”
5. Pomnik Mikołaja Kopernika
Skoro jesteśmy już przy pomnikach, warto wspomnieć o jeszcze o jednym, nawiązującym do ważnego, choć mało znanego, wydarzenia. To w Grudziądzu Mikołaj Kopernik w 1522 roku wygłosił przed sejmikiem stanów pruskich swój ,,Traktat o monecie”, który kilka lat później doczekał się wydruku.
O czym był ten Traktat? Jeśli za czasów Kopernika na rynku dostępne były dwa środki płatnicze, powiedzmy monety, ludzie zwracali uwagę na ich zawartość srebra lub złota, a nie na wartość którą ustanowiła dla danego nominału władza. W praktyce oznaczało to, że zatrzymywano lub wywożono za granicę bogate w kruszec monety, a w lokalnym obiegu pozostawały tylko słabe. Mikołaj Kopernik zdefiniował to, co dziś wielu zna pod hasłem ,,gorszy pieniądz wypiera lepszy”. Prawo to znane na zachodzie jest jako Prawo Greshama lub ewentualnie prawo Greshama-Kopernika, w Polsce zaś funkcjonuje jako Prawo Kopernika-Greshama – i tej wersji się trzymajmy dla upamiętnienia Mikołaja.
6. Ruiny zamku krzyżackiego i Wieża Klimek
Wybudowany w XIII wieku przez Krzyżaków zamek niestety nie ocalał do naszych czasów. Na przełomie XVIII i XIX wieku z polecenia króla pruskiego budowla została rozebrana, a pozyskany w ten sposób materiał posłużył do wzniesienia grudziądzkiej twierdzy, jak i obiektów na terenie miasta. Dzięki interwencji pruskiej marchini ocalała wieża Klimek, stając się miastową pamiątką po zamku, przyciągającą spacerowiczów do parku miejskiego.
W 1945 roku wojska niemieckie, wycofując się z miasta, wysadziły wieżę, którą odbudowano dopiero w 2014 roku. Obecnie służy jako atrakcja turystyczna i doskonały punkt widokowy na Grudziądz i dolinę Wisły. Poza tym dzięki przeprowadzonym pracom archeologicznym udało się odsłonić relikty dawnego zamku, pozostawiając je jako tzw. ,, trwałą ruinę”.
7. Muzeum w Grudziądzu
Nie jest to może największa atrakcja Grudziądza, którą koniecznie trzeba odwiedzić podczas wizyty w mieście, ale raczej propozycja dla chcących pogłębić swoją wiedzę o Grudziądzu i Ziemi Chełmińskiej. My mamy w zwyczaju zaglądać do takich obiektów – chociażby z ciekawości.
Jak już wspominaliśmy, siedziba muzeum mieści się na terenie Starego Miasta, w poklasztornych budynkach, spichrzach i tzw. Pałacu Opatek. Oczywiście poza okazją by wejść do spichrzów i zobaczyć je od środka, w muzeum czeka na zwiedzających kilka stałych wystaw. Nam najciekawsze wydały się trzy z nich: sekcja archeologiczna prezentująca wykopaliska od czasów rzymskich po średniowiecze z Grudziądza i okolic; historia miasta od czasów krzyżackich, przez Rzeczpospolitą i zabór pruski po powrót miasta do niepodległej Polski oraz, jako trzecia, część poświęcona grudziądzkiej szkole kawalerii.
8. Bulwary i ścieżka pieszo – rowerowa nad Wisłą
Spacerując wzdłuż Wisły i podziwiając z bliska architekturę wysokich na kilka pięter ceglanych spichrzy, dotrzecie do wspomnianej wcześniej Bramy Wodnej. Przy sąsiadującym z nią skwerku zwróćcie uwagę na Pomnik Flisaka, który nawiązuje do tradycji wiślanych spływów. Dziś kojarzą się one wszystkim z bardzo popularnym i malowniczym spływem Przełomem Dunajca(link), jednak przez kilkaset z południa Polski przez Wisłę do gdańskiego portu spływu towarów takich jak zboże, smoła drzewna, drewno i inne materiały do budowy okrętów, dokonywało tysiące flisaków, czyniąc Wisłę jedną z najważniejszych rzek Europy. Oczywiście beneficjentem tego handlu był również Grudziądz, więc pomnik jak najbardziej na miejscu.
Tuż obok stoi ciekawa atrakcja o nazwie Park Świata, czyli zebrane z różnych części Polski i zagranicy tabliczki z nazwą Grudziądz.
I na koniec to co nas szczerze zauroczyło. Każdy zapalony rowerowy turysta powinien wiedzieć, że przez Grudziądz przebiega Wiślana Trasa Rowerowa. I to jak przebiega! Sporo już widzieliśmy nadrzecznych tras, ale przejazd po skarpie nadwiślańskiej od Cytadeli w kierunku spichrzy jest niezwykle malowniczy. Ten widok w Grudziądzu zdecydowanie warto zobaczyć! Przejazd rowerami przez resztę miasta w kierunku Bydgoszczy też nie sprawił nam większych problemów. Samo miasto śmiało polecamy jako bazę noclegową dla jadących wzdłuż Wisły lub podążających naszą rowerową wycieczką przez Kujawsko-Pomorskie.
II. Twierdza Grudziądz – nie lada atrakcja dla miłośników historii
Miłośnicy historii i fortów nie mogą pominąć historycznych budowli należących do dawnej Twierdzy Grudziądz, której początki sięgają 1776 roku. Cztery lata wcześniej Prusy zajęły Grudziądz w ramach I rozbioru Polski. Nowo pozyskane ziemie, strategicznie łączące Prusy Wschodnie z resztą kraju, trzeba było ufortyfikować. Na przestrzeni ponad 100 lat powstało wiele umocnień okalających Grudziądz, my wspominamy tylko o dwóch z nich: Cytadeli i Forcie Wielka Księża Góra. Nie stoi jednak na przeszkodzie by ruszyć szlakiem Twierdzy Grudziądz i poznać jej wszystkie obiekty. W trakcie naszej rowerowej objazdówki, niestety musieliśmy skupić się tylko na tych najważniejszych.
9. Cytadela
To najwcześniej wybudowany, najpotężniejszy i centralny fort Twierdzy Grudziądz. Cytadela, nazywana przez Niemców Twierdzą Courbiere’a, była jedyną z nielicznych twierdz niezdobytych przez wojska Napoleona. Wszystko za sprawą jej dowódcy, Wilhelma de Courbière, który na wezwanie do poddania po abdykacji króla pruskiego odpowiedział: „jest jeszcze król Grudziądza”. Pewnie Cytadela zostałaby zdobyta, ale szczęśliwie w porę doszło do podpisania pokoju. Obiekt jest obecnie zarządzany przez wojsko, więc jego zwiedzanie jest utrudnione, ale jak najbardziej możliwe. Radzimy dokładnie sprawdzić szczegóły przed wizytą, ale dla miłośników historii i wojskowości to prawdziwa atrakcja, której nie można pominąć.
10. Fort Wielka Księża Góra
Fort Wielka Księża Góra położony jest około 6 kilometrów na wschód od grudziądzkiego rynku. Na miejscu zaparkowaliśmy nasze jednoślady i wyposażeni w eleganckie mapki z zaznaczoną trasą ruszyliśmy poznawać tajemnice tego fortu. Zbudowany na przełomie XIX i XX wieku kompleks to liczne bunkry piechoty, bunkry amunicji, kopuły obserwacyjne i pancerne baterie haubic. Do poszczególnych obiektów można wchodzić, a nawet przemieszczać się specjalnymi tunelami komunikacyjnymi. Poza tym znajdziecie tu niewielką wystawę muzealną poświęconą historii Twierdzy Grudziądz. Na miłośników militariów czeka przy wyjściu z terenu Fortu ekspozycja sprzętu wojskowego- od wozów pancernych po czołgi.
Muzeum Fort Wielka Księża Góra jest inicjatywą prywatną i świetnym przykładem, że pasję i biznes można pogodzić z ratowaniem zabytków! I pamiętajcie, że sezon trwa tam pół roku, więc upewnijcie się, że jest otwarte podczas planowanego przez Was wyjazdu.
Bardzo ciekawie opracowany przewodnik po zabytkach Grudziądza. Ogląda się go z dużą przyjemnością. A propos ; byłem w wojsku w Grudziądzu na przełomie 1971/72 i widzę , że Grudziądz wypiękniał. Chętnie wybrałbym się ponownie na zwiedzanie tego pięknego miasta. Dziękuję.
Polskie miasta pięknieją na naszych oczach i Grudziądz to doskonały przykład. I dziękujemy za miłe słowa, Pozdrawiamy!
Szkoda, że nie dojechaliście do solanek, groty solankowej w piramidzie, czy tez nad jezioro Wielkie Rudnickie. Bazylika i kościół św Mikołaja. Prawdopodobnie najstarszy most murowany w pl.
I tak wtedy sporo Kujawsko-Pomorskiego objechaliśmy rowerami. Wspomniane przez Ciebie miejsca zobaczymy przy okazji kolejnej wycieczki – dzięki za inspiracje:)
Pieknie, Dziekujemy Wam!
do usług:)
„Król Grudziądza”- ależ to abstrakcyjnie brzmi:D Piękna wyprawa, a przejazd po skarpie nadwiślańskiej, to taka wisienka na torcie:)
Trochę może abstrakcyjnie, ale co tam :)!